niedziela, 24 czerwca 2012

Prolog.

Obudziłam się wcześnie, bo z mojego telefonu wydobył się dźwięk wiadomości. Patrzę w ekran komórki, 1 nieodebrana wiadomość od Pati <3 . Kliknęłam `pokaż`.
`Spotkajmy się tam, gdzie zwykle o 12:00, mam bardzo ważną wiadomość`
Spojrzałam na godzinę, była 10:00. Wstałam z łóżka, podeszłam do szafy, zastanawiając się co mam ubrać. Wybrałam moje ulubione żółte szorty, szarą bluzkę na ramiączka i pomaszerowałam do łazienki. Umyłam się, ubrałam i nałożyłam lekki makijaż. Zeszłam na dół, na śniadanie. Podczas pałaszowania pysznych tostów z serem przygotowanych przez mamę, spojrzałam na godzinę, była już 11:30. Do naszego ulubionego miejsca, czyli kawiarni miałam 20 min drogi pieszo. Dokończyłam tosty, napiłam się herbaty i szybko włożyłam buty, zdecydowałam się na zwykłe czarne tenisówki.
-Mamo, wychodzę. Ide z Pati do kawiarni, a potem może na zakupy. - Oznajmiłam.
-Dobrze, tylko nie wracaj późno, pamiętaj że babcia przychodzi na kolację. - Odpowiedziała z uśmiechem.
-Dobrze, dobrze. Pa! - Odwzajemniłam uśmiech i wyszłam z domu.
Szybkim tempem szłam na miejsce spotkania. Zżerała mnie ciekawość, o co mogło jej chodzić? Gdy doszłam na miejsce, zobaczyłam Pati, siedziała przy naszym ulubionym stoliku. Przytuliłam ją na powitanie i usiadłam na przeciwko niej. W tym czasie podszedł do nas kelner, Mateusz. Znam go dobrze, bo często przychodzimy tu z Patrycją na kawę lub coś słodkiego.
-Co podać, Szanownym Paniom? - Zażartował, co było w jego zwyczaju.
-To co zwykle. - Odpowiedziałyśmy jednogłośnie i dostałyśmy napadu śmiechu.
-Już się robi.
Kiedy odszedł, zapadła cisza, specjalnie trzymała mnie w niepewności.
-No powiedz mi wreszcie o co chodzi, bo zwariuje! - Wyparowałam, aż podskoczyła.

3 komentarze:

  1. Nie przerywaj w takich momentach, proszę ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Kocham Cię , dziękuję że dodałaś .. teraz zaczynam się troszkę obawiać o pewne osoby ;/ Czekam na następny rozdział! <333


    http://do-not-forget-about-mee.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń