Mam dla was smutną informację. Otóż zawieszam bloga na jakiś czas. Nie na zawsze, o to się nie martwcie się, oczywiście wrócę. Ale ostatnio nie mam weny. Znowu mnie opuściła i dlatego nie wiem co dalej napisać. Następnym powodem jest to, że nie mam dla kogo pisać. Pod ostatnim rozdziałem były 2 komentarze, przez co się zawiodłam. Jeszcze nie dawno miałam około sześciu.;/ Dlatego rozdziału 36 na razie nie będzie. Może jak będzie więcej komentarzy to wróci mi wena... Nie wiem. Liczę na was, misiaki :)